Niemcy wolą koty
Lubimy zwierzątka. To miłe, gdy po domu biega kot, a w klatce siedzi świnka morska. A jak się na to zapatrują Niemcy?
Za naszą zachodnią granicą jeden sklep zoologiczny przypada na 20 tys. osób. Łącznie jest tam takich przedsiębiorstw ponad cztery tysiące. Działają na mocno regulowanym rynku. To akurat nie w Niemczech nie dziwi.
|
Jeden na 20 tys. Niemców
Żeby otworzyć sklep zoologiczny w Hamburgu, Monachium czy Hoyerswedzie trzeba uzyskać specjalne zezwolenie. Dla odmiany w Polsce nic takiego nie jest wymagane. Wystarczy tylko spełniać ogólnie określone wymagania.
Komu się jednak uda otworzyć sklep zoologiczny w Niemczech, ten wchodzi na lukratywny rynek. Jego łączna wartość w 2011 roku wyniosła 3,7 mld euro. W porównaniu z rokiem 2009 zanotowano duży wzrost – bo aż o jedną trzecią. Jak łatwo policzyć, na jeden sklep przypada ponad 900 tys. euro rocznego obrotu.
Dominują sklepy sieciowe
Teoretycznie. Bo w praktyce rynek podzielony jest między małe sklepy zoologiczne i duże sieciówki. Te pierwsze kontrolują jedynie niecałe 36 proc. sprzedaży. Trzy sieci: Aldi, Lidl i Norma mają ponad 21,5 proc. udziału w rynku, a pozostałe dyskonty – prawie 8 proc. Sporo sprzedaje się także w supermarketach.
Warto zwrócić uwagę na to, że niemiecki rynek podzielony jest przede wszystkim między psy i koty. Wartość sprzedaży produktów przeznaczonych dla tych pierwszych sięgnęła w 2011 roku 1,1 mld euro. Dla drugich – 1,5 mld euro. Na samo mleko dla kotów Niemcy wydali w ciągu roku 22 mln euro.
Rybki, ptaki czy inne zwierzęta mają niewielkie znaczenie. W przypadku mieszkańców akwariów łączna wartość sprzedaży wyniosła 57 mln euro. Jedną trzecią tego, co właściciele kotów przeznaczają na przekąski dla nich.
Koty ponad wszystko
Prawie cztery miliardy euro to kupa pieniędzy. Liczba przestaje jednak dziwić, jeśli spojrzymy na to, ile zwierząt trzymają Niemcy w swoich domach. Łącznie jest ich tam 31 mln. Przynajmniej jedno zwierzę ma jedna trzecia gospodarstw domowych.
Co ciekawe, Niemcy wolą koty. Jest ich w tym kraju co najmniej 12,3 mln. Psów jest nad Łabą i Renem znacznie mniej, łącznie 7,4 mln. Pozostałe zwierzęta to 2,6 mln takich, które żyją w ogródkach, 2,3 mln rybek czy 7,6 mln małych ssaków, takich jak chomiki, świnki morskie itp.
Zwierzęta raczej z rodzinami
Wbrew temu, co można by sądzić, sklep zoologiczny nie jest miejscem ulubionym przez dzieci i nastolatków. Najwięcej zwierzątek mają Niemcy w wieku od 40 do 49 lat. Na kolejnych miejscach są osoby w wieku od 50 do 59 lat i starsze. Jedynie 10 proc. nastolatków do 17 roku życia ma jakieś zwierzę.
Częściej też psy, koty i chomiki mieszkają z rodzinami. W sumie 37 proc. z nich znajduje się pod opieką gospodarstw domowych liczących więcej niż 2 osoby. Tylko jedno na cztery zwierzęta mieszka w jednoosobowym gospodarstwie domowym.
Artykuł powstał we współpracy zpracownikami salonu Perros
Nadesłał:
Hassel Von Hoff
|